Bohaterowie

 
Nazywam się Sophie Fristler. Wszyscy nazywają mnie Fris. Serio, bardziej zjebanego przezwiska nie dało się wymyśleć?!  Mam 19 lat. Sunset Strip to mój dom. Wychowałam się tu bo moi rodzice chcieli mieć idealną córeczkę którą nigdy nie byłam. Przecież politycy nie mogą mieć w rodzinie "wyrzutka" który przesiaduje całymi dniami i nocami poza domem i coraz częściej sięga po używki. Zaczęłam brać LSD w wieku 15 lat. A pierwszy raz najebałam się jak miałam 14. Uciekłam z domu w dniu 18 urodzin. Zabrałam ze sobą w chuj dużo zielonych.  Hmm lubię seks, seks, seks, w sumie to jeszcze seks, narkotyki, każdy rodzaj alkoholu i Marlboro... wspominałam że lubię seks? Jestem nimfomanką i seksoholiczką. Przepiękne choroby... Mam zajebistego chłopaka. Chłopaka?! Nasz związek (jeżeli można to tak nazwać) opiera się na ruchaniu. Ale nam pasuje takie rozwiązanie. W sumie to oboje pieprzymy się z kim chcemy. Kurwa aż zachciało mi się żeby ktoś mnie przeleciał. Mam tylko jedną przyjaciółkę bo reszta to suki. Ale za to dużo przyjaciół. Mieszkam z takimi pojebami w jednym domu. Nazywają się Guns N' Roses, a dom nazywa się Hellhouse...


Ta zajebista laska to Michelle Hudson, moja najlepsza przyjaciółka. Znamy się od tylu lat że ja pierdole. Jesteśmy praktycznie takie same. Ellie jest siostrą Slasha. Ach przypominają mi się te nasze wieczory. Ja, Ellie, Slash i Steven siedzieliśmy w starym magazynie, paliliśmy jointy i słuchaliśmy Stonesów. Piękne czasy. Tak czy inaczej Michelle to najlepsza dupa na całym Sunset Strip. Czasami przegrywa tylko ze mną. Charakterki mamy identyczne. Wszyscy mówią że kiedyś się pozabijamy. Mieszkamy w jednym domu. Warto wspomnieć że zarywa do większości chłopaków na świecie. Jej zainteresowania są takie same jak u mnie, jednak ona nie ma żadnej z moich "przypadłości".



Tak to jest właśnie mój facet. Zdziwieni co? Pewnie myślicie sobie "Jak można go zdradzić?!". Otóż można i ja notorycznie to robię. Zresztą on pewnie też. Axl jest zajebisty ale to nie moja wina że jego czasami nie ma w pobliżu kiedy chcę mi się ruchać. W Roxy niektórzy mówią na mnie pani Rose. Trochę mnie to wkurwia bo my chyba nawet nie chodzimy. Lubię z nim siedzieć wieczorami nad brzegiem morza. Ma mocno wybuchowy charakter czyli jak się kłócimy to jesteśmy w stanie rozwalić wszystko dookoła. A kłócimy się często. Napisał dla mnie Sweet Child O' Mine. Trochę mnie to przeraża że on chyba coś do mnie czuje... 

Poznałam Stardlina jak był nowy w LA. Oczywiście nigdy nie przypuszczałabym że kiedyś będziemy mieszkać w jednym domu. W sumie to jest całkiem seksowny. Zakochany po uszy w Michelle. Ona jednak na razie tego nie zauważa. Nasz kochany diler. Serio bierze trochę za dużo ale żadne z nas nie bierze mało. Tak naprawdę Izzy nazywa się Jeff Isbell ale laski które pieprzy nie mają o tym bladego pojęcia. To serio fajny facet i gdyby nie Axl zapewne już dawno temu byłabym jego dziewczyną...


Braciszek Michelle. To Saul Hudson ale laski myślą że ma na imię Slash. Czy te fanki są serio takie durne? Świetnie gra na gitarze. To jeden z moich najlepszych przyjaciół z dzieciństwa. Dalej jest jednym z moich najlepszych przyjaciół. On ma tylko dwóch przyjaciół i są nimi Jack Daniels i gitara. Czasami przprowadzi do Hellhouse jakąś dziewczynę (dziwkę) która upiera się że nie jest dziwką (a jest) i zwykle biję się z tą laską kiedy próbuje zaciągnąć do łóżka Axl'a (to co że nie chodzimy, nikt nie będzie go podrywał bez mojej zgody). Razem robimy zajebiste imprezy.

Steven Adler to mój kolejny przyjaciel z dzieciństwa. Kiedyś powiedział że stworzy zespół ze Slashem i że będą grać koncerty, będą superpopularni i że będą zaliczać wszystkie dziewczyny dookoła. Nigdy nie przypuszczaliśmy że kiedykolwiek się to spełni. Kolejny który ściąga jakieś dziwki do domu. Dosłownie nie ma dnia kiedy w jego sypialni nie ma chociaż jednej prostytutki. Natalie też się liczy. W sumie to zawsze mi się podobał. Ma zajebiste włosy.

Duffa McKagana poznałam dosyć późno. Mój pierwszy chłopak. Uważam że nie potrafi grać na basie i że ja robiłabym to lepiej. Kiedyś podpaliłam mu łóżko po pijaku (i tak zakończył się nasz związek xd). Nie wie co to szczotka lub grzebień i jego włosy są wiecznie rozczochrane. Śpi z misiem bo boi się sam (czasami zamienia tego misia na jakąś dziwkę). Znam go najkrócej a czuję się tak jakbym była jego przyjaciółką od milionów lat.

Jeżeli gdziekolwiek zobaczycie ten ryj to radzę wam spieprzać. Ta dziwka postara się rozjebać wam życie tak bardzo jak tylko będzie mogła. Nazywa się Natalie Rose. Siostra Axl'a. No więc tak... ONA FLIRTUJE ZE SWOIM BRATEM! Do końca nie wiem co ona sobie wyobraża. Jakiś kazirodczy związek czy jak? Uważa że nie pasujemy do siebie i ciągle do niego mówi że jest przystojny. Nawet czasami go dotyka... To trochę...straszne. Podrywa każdego chłopaka którego spotka. Rozpieprza życie każdemu kto krzywo na nią spojrzy.


Hmm David Riley to mój przyjaciel od wielu lat. W sumie to marzenie każdej laski jaką znam. Nie ma się co dziwić. Jest we mnie szaleńczo zakochany i przy każdej okazji próbuje mnie poderwać. Tylko że do Rainbow chodzę zawsze z Axl'em, a David jest tam barmanem. Michelle bardzo go lubi. Powiedziałabym nawet że go kocha...


Jennifer Greypick to najlepsza przyjaciółka Natalie. Mieszka z rodzicami. Nie wiem jak tak kurwa można. Nie wiem także jak można zadawać się z tą suką. Jest całkiem ładna ale jakaś jebnięta. Chyba ciągle na haju. Za każdym razem jak widzi Slasha to chichocze. Siostrzyczka Emmy.

Emma Greypick. Nienawidzi Natalie czyli jest spoko laską. Nienawidzi też Jennifer. Ogólnie nienawidzi wszystkich. Oprócz Stevena którym jest zafascynowana. Dalej nie rozumiem jak można mieszkać z rodzicami do cholery jasnej?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz